Domowe ogrzewanie kolektora dolotowego własnymi rękami

Anonim

Domowy podgrzewany kolektor dolotowy samochodu.

Gdy temperatura na ulicy wynosi -30 stopni, konieczne było ciągłe podgrzewanie silnika wrzącą wodą lub lampą lutowniczą, ponieważ w takich temperaturach silnik odmówił uruchomienia kluczyka.

Długo myślałem i eksperymentowałem, po czym doszedłem do wniosku, że silnik się nie uruchamia, nie dlatego, że olej jest gruby lub niski, prędkość obrotowa wału korbowego nie jest, wszystko jest o wiele prostsze - paliwo paruje źle i po prostu wpływa do komór spalania, co utrudnia zapłon.

Dlatego postanowiłem zrobić domowe ogrzewanie kolektora dolotowego. Różne opcje dostępne w Internecie, nie byłem usatysfakcjonowany, czy jest to wulkanizator przyklejony pod kolektorem, czy świece żarowe lub drut z nichromu, z różnych powodów jest niewiarygodny, jest energochłonny i dlaczego nie jest nawet bezpieczny.

Dlatego wybrałem ścieżkę nowoczesnych elementów grzejnych, które stoją w grzejnikach samochodowych, są ceramiczne elementy grzejne, po obejrzeniu ich odmian, postanowiłem ustawić sobie B59060-A0160A010.
Potem przygotowałem kolektor dolotowy od dołu i próbowałem je przylutować - zabiłem dwa tryby i zrozumiałem, że lutowanie do aluminium nie jest opcją, więc zrobiłem to:

Na zdjęciu: kolektor od dołu.

Wywiercić 6 otworów fasetką pod śrubą za pomocą stożkowej głowicy i odciąć gwint M8. Dwie śruby pośrodku rozdzielacza i jedna dla każdej gałęzi. Śruby są nieco dłuższe niż grubość ścianki, ale powierzchnia czołowa jest zwężona. Potem przykręcił śruby, przykręcił je do grzania, pozwolił ostygnąć i polerował czapki do poziomu kolektora, sprawdził przecieki i konserwował czapki … łatwiej było lutować do metalu niż do aluminium.
Następnie przylutował, podgrzewając gazem, kolektorem i podgrzewając sam posistor lutownicą (nie można przylutować posistora gazem - wybuchnie). Cóż, podczas gdy całe ciepłe, natychmiast lutowane okablowanie.

Teraz musisz umieścić izolację termiczną i izolację elektryczną na samych pozycjach, jednocześnie podkręcając i układając przewody tak:


Na zdjęciu: po prawej stronie po lewej - płyta azbestowa, tekstolit, dwa arkusze z tworzywa sztucznego z włókna szklanego i pokrywka z cyny z kołnierzem.
Wszystko to układa się poprzez przepuszczanie przez nie drutów i dostajemy właśnie takie piękno.


Pokrywa nie została jeszcze ustawiona, dzięki czemu można zobaczyć, jak układać przewody.

Mocowanie kołków wykonanych pokrywą, które są wkręcane w gwintowane otwory, w których kołki montażowe gaźnika są zainstalowane na odwrotnej stronie, same kołki są osadzone na gwintowanym elemencie ustalającym, a nakrętki są wybite rdzeniem, tak że nic nie jest rozwijane podczas pracy.
Następnie wkładam każdy przewód przez mój bezpiecznik do 15 A ponieważ producent twierdzi, że prąd rozruchowy pozystora wynosi 10 A, a od bezpieczników do dwóch przekaźników (40 A) trzy przewody do każdego przekaźnika. Wszystkie kontakty, spawanie lutowane i osłonięte termokurczliwą (coś, co nawet w dwóch warstwach).

Teraz musisz to sprawdzić, sprawdziłem w temperaturze -9 przez 4 minuty, ogrzał się do około 50-60 stopni, pomyślałem trochę i postanowiłem całkowicie zaizolować kolektor, aby wykluczyć straty dla środowiska.

Do izolacji termicznej zabrał asboshnur (ponieważ może być ciasno i cienko zraniony), a także włókno szklane.

Zwinięte włókno szklane i mocowane drutem miedzianym (nie zaciski ogrodzeniowe, jest uciążliwe).

Dwa lata temu kolektor został zainstalowany i podłączony do przełącznika w kabinie pod torpedą, zasilanie plus zostało podłączone bezpośrednio do zacisku akumulatora, a masa kontrolna została pobrana z zakładek przekaźnika blokującego i usunięto pomiar poboru prądu przez jeden pozistor.

W filmie zobacz, jak się rozgrzewa i jak uruchamia silnik.

Ciąg dalszy:

W rezultacie otrzymujemy 1, 6 A x 6 szt. = 9, 6 A (zaokrąglone do 10 A).
Całkowita godzina pracy tej grzałki zjada z baterii 10 A.ch.
Przy mocy otrzymujemy 10A x 12, 8 V = 128 W.
Maksymalna temperatura ogrzewania wynosi 160 stopni, po podgrzaniu do temperatury nominalnej zużycie prądu spada do zera.

W rezultacie cieszę się jak stado słoni, nie spodziewałem się nawet, że wszystko będzie tak dobrze, a konsumpcja będzie tak mała.
Używam tego grzejnika dwie zimy, a nie pojedynczego zapłonu. Nie zdejmuję akumulatora z samochodu przez całą zimę i nie ładuję go (standardowa usługa dwa razy w roku), aby uruchomić silnik w zimnej pogodzie do -46 stopni, po 12 minutach rozgrzewania (jest to maksymalny czas, w którym włączyłem ten grzejnik). Latem nie ma negatywnych objawów.

Autor domowy: Nikolay Nikonenko.