Cześć wszystkim! Zajmuję się łowiectwem i rybołówstwem, odpowiednio, aby dostać się do cenionych miejsc, potrzebuję SUV-a i wyciągarki, mam samochód, ale sam wykonałem wciągarkę elektryczną.

Zrobiłem sobie wyciągarkę dla Nivy, od rozrusznika VAZ 2106, skrawków 50-60 kwadratowych rur, uszczelnionych łożysk 203 i 205.

Mam prostą tokarkę TV-4, kupioną w wiosce na pudełko Putinki. Na obrabiarce obrobił wał z poszarpanej osi. Bęben wykonany z grubościennej rury 57. Biegi wzięły się od VAZ-2108. Od zakupionych tylko łożysk, kabli i drobiazgów.

Kabel - 6 mm.

Sterowanie radiowe pochodziło z chińskich zabawek.

Ta własnoręcznie wykonana wciągarka elektryczna, kilkakrotnie uratowana, wyciągnęła Nivę i Pajero. Ale później rozrusznik 2106 wypalił się, zastępując go sprzętem z Przeoratu. Samonośne łożyska zastąpiły obudowę UCP 205.

Dodam również, że wciągarka jest używana jako wciągarka. Wysokie prędkości z wyciągarki nie są konieczne, tylko po to, by zjechać z mostu lub pomóc wydostać się z koleiny. Używany z blokiem i pewnie wyciąga nawet 2 x tonę Pajero.

Ciężar montażu wciągarki - 30 kg.


Autor domowy: Nikolai.

Kategoria: